Poza polaryzacją
W czerwcu ubiegłego roku uczestniczyłem w konferencji w Nowym Jorku wraz z kolegami z całego świata. Po trzech wspólnych dniach moi przyjaciele z Europy, Indii i Ameryki Łacińskiej byli trochę zirytowani. Rozmowa wciąż wciągała się w burzę amerykańskiej polityki. Staraliśmy się zwracać na siebie uwagę, gdy nasze telefony zalewały…